Niemiecki zespół ujawnił najnowsze dzieło przygotowane przez techników z Brackley. Nowy bolid doczekał się powrotu srebrnych wstawek kolorystycznych.

Mercedes przyzwyczaił swoich kibiców do stosowania standardowych metod przy prezentowaniu nowego samochodu i nie inaczej było w tym roku. O godzinie 11.15 zorganizowano krótką premierę z najważniejszymi przedstawicielami zespołu, po czym opublikowano pierwsze zdjęcia W15. Smaczku wszystkiemu dodawał fakt, iż zorganizował to wszystko w walentynki.

Zgodnie z zimowymi zapowiedziami włoskich mediów, czarna barwa wciąż dominuje na niemieckiej maszynie, jednakże - szczególnie z przodu - otrzymała kilka srebrnych elementów. Te są oczywiście nawiązaniem do tradycyjnych kolorów ekipy.

Wśród wicemistrzów świata nie doszło do większych zmian natury organizacyjnej czy personalnej. Na polu sponsorskim stracili wsparcie m.in. Monstera, ale ściągnęli za to WhatsAppa i SAP-a. O jak najlepsze wyniki na torze będą walczyć wspólnie George Russell i Lewis Hamilton . Szefem i CEO stajni pozostał Toto Wolff.

Oczywiście do poważnej roszady dojdzie po zakończeniu sezonu 2024, po którym Brackley na Maranello zamieni siedmiokrotny mistrz świata. Informacja ta wstrząsnęła światem F1 w trakcie aktualnej zimy i na pewno będzie jednym z głównych wątków najbliższych zmagań. Obie strony podkreślają jednak, że chcą zakończyć owocną relację w najlepszy możliwy sposób.

Russell i Hamilton już dzisiaj sprawdzą W15 na torze Silverstone. Wszystko z powodu dnia filmowego, z którego około 15.00 mają zostać udostępnione pierwsze zdjęcia. Na brytyjskim obiekcie będą również jeździć zawodnicy McLaren. Przypomnijmy, że ekipa z Woking z samego rana zaprezentowała swoje tegoroczne dzieło.